W lipcu 2002 r. upłyną prawie cztery lata od czasu gdy gród kazimierzowski nad Drzewiczką nawiązał przyjacielskie kontakty ze słowackim miastem Bytča. Warto więc byłoby spojrzeć trochę wstecz, za siebie i przypomnieć jak do tego faktu doszło. Bo przecież wszystko kiedyś jakoś się zaczęło.
W tym przypadku właściwie wszystko zaczęło się 2 kwietnia 1998 roku przy okazji obchodów trzydziestolecia oddziału dla dzieci i młodzieży Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Opocznie na wzięcie udziału w których został zaproszony autor niniejszej relacji. Miłe i serdeczne zaproszenie z rodzinnej miejscowości chętnie przyjąłem zwłaszcza, że jednym z twórców tak pięknego jubileuszu była moja mama, Irena Oszczęda, która bibliotekarskiej pracy z opoczyńskimi dziećmi i młodzieżą na tym oddziale poświęciła 24 lata odchodząc stąd na zasłużoną emeryturę ze stanowiska kierowniczki. Poza tym już wcześniej obiecałem spotkać się z krajanami zainteresowanymi moją amatorską działalnością na publicystycznej niwie oraz książką z tłumaczeniem słowackich bajek i powieści „Po drugiej stronie Tatr“ (Staszów, 1996). Była więc świetna okazja i zaszczyt dla mnie uczestniczyć w tak ważnym dla opoczyńskiego życia społeczno-kulturalnego wydarzeniu.
Po interesującej i uroczystej części oficjalnej, zaproszeni goście skorzystali z zaproponowanego przez gospodynie poczęstunku. Możliwe było nawiązanie prywatnych rozmów na różne tematy, oceny wydarzeń, wymiany zdań i poglądów. W trakcie tzw. rozmów kuluarowych z sekretarzem miasta, p.Janem Zakrzewskim (zmarł w końcu 2000 r. –przyp.autora) i ówczesnym burmistrzem Opoczna, p.Andrzejem Budzyńskim, podjęliśmy temat dawnych międzynarodowych kontaktów miasta z jego czeskim odpowiednikiem. Kontakty niestety zostały przerwane i ustały po tragicznych wydarzeniach sierpniowych w 1968 r. w Czechosłowacji i internacjonalistycznej „pomocy“ bratnich armii Układu Warszawskiego (z wyjątkiem Rumunii), w których udział wzięła też Polska.
Waldemar Ireneusz Oszczęda