W miniony piątek na Placu Kościuszki mogliśmy poczuć magię dźwięków skrzypiec Natalii Mierzwy. Zgromadzona publiczność mogła usłyszeć interpretację muzyki filmowej. Oprawa muzyczna była dopełnieniem rozmowy poprowadzonej przez Jerzego Misiurskiego dyrektora Biblioteki z pisarką i poetką Kają Kowalewską.

Kaja Kowalewska na swoim fanpage na Facebooku pisze o sobie -

"jestem tym

czym mnie czyni poezja

i proza (życia)"

Obecnie pracuje jako recenzent filmowy i dziennikarz internetowy, poza tym publikuje na blogu i prowadzi własny fanpage na Facebooku. Słowa i gitara to jej dwie największe pasje. Uważa, że poezja powinna budzić emocje, poruszać czytelnika i zmuszać do refleksji. Korzysta zarówno z wyszukanej formy poetyckiej, jak i z języka „ulicy”, który jest bliski współczesnemu czytelnikowi. Autorka takich pozycji jak: „Chaos i inne piętra”, „Play listy, czyli nie wszystkie fobie są o miłości”, „Pomajaczone”, „Litry samotnie wypijanych kaw” i „Niepocałunki”.

Natalia Mierzwa studiowała na Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu - „instrumentalistyka - skrzypce” ,oraz „etnolingwistykę” na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kocha grę na skrzypcach, co mieliśmy przyjemność usłyszeć w ostatni piątek.

Wydarzenie zgromadziło na Placu Kościuszki grono sympatyków dobrej literatury i muzyki. Kaja Kowalewska mówiła o swoim warsztacie literackim, o wenie, która prowadzi ją przez życie. Przybyli mogli również wsłuchać się w interpretację wierszy Kai. Nastrój spotkania, dźwięki muzyki na długo zostaną w pamięci.