Głównym założeniem projektu jest wzbogacenie oferty kulturalnej regionu poprzez popularyzację wiedzy o historii II wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń z terenu ziemi opoczyńskiej. Działania kierowane są przede wszystkim do seniorów, osób niepełnosprawnych i rencistów – grup, które Związek od lat wspiera i aktywizuje.

Spotkanie pod hasłem „Świadkowie wydarzeń” otworzył burmistrz Opoczna Michał Konecki, który powitał gościa honorowego – porucznika Jerzego Zawadzkiego „Małego”. W swoim wystąpieniu burmistrz nawiązał do wątków opoczyńskich związanych z Powstaniem Warszawskim, przypominając, jak mieszkańcy Opoczna i okolicznych miejscowości wspierali warszawiaków zmuszonych do opuszczenia stolicy.

Rozmowę z Powstańcem poprowadziła Lidia Lasota dyrektor Wydziału Promocji i Kultury UM, która przybliżyła zgromadzonym dramatyczne, a zarazem niezwykle poruszające wspomnienia porucznika Zawadzkiego.

Bohater spotkania urodził się 23 czerwca 1936 roku w Warszawie. W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego miał zaledwie osiem lat, a mimo to zgłosił się na ochotnika do służby pomocniczej w batalionie „Chrobry I”. Wspominał m.in. dzień 5 sierpnia 1944 roku, gdy wraz z ojcem pomagał w wyprowadzaniu z Gęsiówki więźniów oswobodzonych przez powstańców. Opowiadał także o tragicznych losach po upadku Powstania – o wypędzeniu do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd po kilku dniach został wywieziony do obozów na terenie Niemiec.

Porucznik podzielił się niezwykle bolesnymi wspomnieniami o swojej rodzinie. Jego ojciec Jan Zawadzki nie przeżył obozu, matka natomiast, będąc więźniarką, urodziła jego siostrę Elżbietę. Po wojnie rodzina osiedliła się w Otwocku. Jerzy Zawadzki jest dziś jednym z pięciu żyjących na świecie ocalałych spośród 32 tysięcy więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Sachsenhausen. Wspominał również późniejsze doświadczenia, w tym internowanie w 1981 roku.

Ta część spotkania była szczególnie wzruszająca – publiczność w ciszy słuchała świadectwa świadka i uczestnika wojennych wydarzeń, a wiele osób nie kryło emocji.

Podniosły charakter wydarzenia dopełnił występ zespołu „Senior”, który zaśpiewał pieśni patriotyczne.

Warto podkreślić, że oprócz opoczyńskich seniorów w spotkaniu uczestniczyła również młodzież z lokalnych szkół. Dla młodych ludzi była to szczególna okazja, by zmierzyć się z tragiczną historią naszego kraju i wysłuchać jej bezpośredniego świadka. To była żywa lekcja historii, niezwykle ważna zwłaszcza dziś – w czasie, gdy tuż obok nas trwa wojna, a wartości wolności i pokoju nabierają szczególnego znaczenia.

W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele lokalnych instytucji i środowisk: Natalia Marusik-Krzysztofik, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych, Adam Grabowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Opocznie, Zdzisław Miękus, dyrektor MDK Opoczno, Elżbieta Matyśkiewicz, dyrektor MGOPS w Opocznie, Marek Ksyta, prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Opocznie oraz Anna Zięba, radna Rady Miejskiej, reprezentująca podczas wydarzenia władze Powiatu Opoczyńskiego. 

Całość wydarzenia poprowadzili prezes PZERiI Jan Karbownik oraz sekretarz Marzena Jaskulska, którzy czuwali nad jego przebiegiem i podkreślali znaczenie pamięci historycznej dla młodszych pokoleń.

Spotkanie z porucznikiem Jerzym Zawadzkim „Małym” stało się nie tylko ważną lekcją historii, ale i głębokim, osobistym świadectwem odwagi, cierpienia i niezłomności. Uczestnicy zgodnie podkreślali, że takie wydarzenia są bezcenną wartością – pozwalają bowiem ocalić od zapomnienia losy tych, którzy walczyli o wolność Ojczyzny.